Wychowany w rodzinie prawników, już od piątego roku życia zaczął interesować się sceną, obserwując publiczne wystąpienia swoich rodziców. W wieku 8 lat działał w szkolnym kółku dramatycznym, by potem uczyć się aktorstwa na różnych kursach i warsztatach. Po raz pierwszy na scenie pojawił się w Nowym Jorku, gdzie z przyjaciółmi wystawiał sztuki Edwarda Albee. Kiedy aktorzy występowali w jednym z przedstawień w Hollywood, trwały poszukiwania młodego człowieka, który mógłby zagrać u boku Richarda Gere'a w thrillerze sądowym pt.: "Lęk pierwotny". Rolę zaproponowano Leonardowi DiCaprio, ten jednak ją odrzucił. Gere także planował zrezygnować z projektu, zmęczony bezowocnymi poszukiwaniami nowej gwiazdy. Wówczas pojawił się Norton, pokonując ponad 2000 rywali. Zanim film miał swoją premierę w kinach, wieść o niebywale zdolnym aktorze rozniosła się na tyle, że zaoferowano mu kolejne role: we "Wszyscy mówią: kocham cię" Allena oraz w "Skandaliście Larrym Flyncie" Formana. Potem nastąpiło niekończące się pasmo sukcesów.